Wyniki wyszukiwania dla:

Przystępne K2

Zachęceni przez Tybetańczyków wchodzących zimą na K2 nasi klerycy w liczbie siedmiu osób postanowili dokonać nie mniej efektownego wyczynu jakim było wejście na Romankę (1366 m.) oraz Rysiankę (1254 m.).

Cała ekipa w składzie: Michał Cebulski, Maciej Sokalski, Łukasz Wójcik, Paweł Klasa, Krzysztof Wasiak, Paweł Potęga i Piotr Leśnikowski wyruszyła o godzinie 5:45 z naszego seminarium na Łosiówce by móc zdążyć na Mszę Świętą w Sopotni Wielkiej, gdzie była też baza wypadowa na oba szczyt.

Choć wspomniane wzniesienia Beskidu Żywieckiego są prawie niczym w porównaniu do jednej z najbardziej niebezpiecznych gór Himalajów to jednak warunki atmosferyczne sprawiły, że zdobycie ich dla naszych śmiałków było wyjątkowo ekstremalne. Niejednokrotnie wielu z nich wpadało w 1,5 metrowe zaspy śniegu co sprawiało, że nikt z nich nie mógł czuć się pewnie stawiając kolejne kroki naprzód. Do tego dochodziła naprawdę bardzo niska temperatura sięgająca nawet 11 stopni Celsjusza poniżej zera. Mimo to każdemu udało się wejść bez zbędnego wspomagania się dodatkowym tlenem.

Na szczycie Rysianki był czas by nieco odetchnąć w schronisku, napić się gorącej herbaty i zjeść wyjątkowo smaczną zupę. Po tym odpoczynku pozostał już tylko ostatni i najbardziej wymagający etap, a mianowicie zejście po stromym zboczu góry. W tym momencie zapewne niejednemu zmroziło krew w żyłach – dosłownie, ale wszyscy uczestnicy wyprawy zdecydowali się podjąć to ryzyko zejścia na sam dół. Choć mogło to wydawać się wyjątkowo niebezpieczne to jednak każdy z nich dał radę.

Wielu z nich na ostatnim etapie ekspedycji miało jeszcze to szczęście i tę szansę skorzystać z krótkiej podwózki kuligiem. Wszyscy bezpiecznie wrócili wieczorem do domu mając w głowie tę myśl by jeszcze w niedługim czasie ponownie wybrać się w góry.

Poniżej prezentujemy unikatową galerię zdjęć!

Tekst: Piotr Leśnikowski SDB
Zdjęcia: Uczestnicy wyprawy

 


Podziel się tym wpisem: