Wyniki wyszukiwania dla:

Plażing, smażing??

Tak w nowicjacie, na szczęście też są wakacje i też jest to długo wyczekiwany czas i właśnie się zaczyna. Ale żeby odpoczynek był zasłużony, musi być poprzedzony jakimś wysiłkiem… Ten też był, większość miesiąca zajęła sesja, którą wszystkim udało się zaliczyć.

W drugim semestrze sesja była trochę dłuższa, trwała od 13 do 25 czerwca i było do zaliczenia 13 przedmiotów. Niektóre nieco łatwiejsze, a niektóre trudniejsze, jednak była odpowiednia ilość czasu na naukę i obyło się bez poprawek.

W trakcie sesji przypadało Boże Ciało, wtedy niektórzy z nas pojechali z ks. Dyrektorem do Białej by pomóc w przygotowaniu uroczystej liturgii i procesji.

W piątek po uroczystości pojechaliśmy w odwiedziny do seminarium w Lądzie, by zobaczyć miejsce gdzie, jeśli Bóg da będziemy studiować filozofię i przeżywać kolejne dwa lata formacji. Ląd jest to wioska w okolicach Konina, a samo seminarium mieści się przy zabudowaniach nadwarciańskiego pocysterskiego klasztoru. Oprócz zwiedzania, spotkaliśmy się z chłopakami tam studiującymi i przełożonymi. Był to naprawdę dobrze spędzony czas. W drodze powrotnej do Kopca, zajechaliśmy do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, gdzie była godzina na osobistą modlitwę, by zawierzyć się św. Józefowi na ostatnie miesiące nowicjatu i czas decyzji. Później poszliśmy na rynek najstarszego miasta w Polsce, a ksiądz Magister, zaprosił nas na pizzę.

W środę 22-go czerwca było III skrutynium, ostatnie w nowicjacie. Na którym zapadły decyzje odnośnie naszej przyszłości.

Następnego dnia była u nas, w Kopcu tradycyjna procesja na zakończenie „Oktawy Bożego Ciała”, a także dzwoniliśmy do naszych Ojców z okazji ich święta.

W Uroczystość Serca Pana Jezusa, z animatorami zorganizowaliśmy spotkanie dla dzieci z okazji zakończenia roku szkolnego. Rozpoczęliśmy Mszą Świętą, a później było ognisko i gry i zabawy na boisku.

W sobotę 25-go czerwca zakończyliśmy sesję egzaminem z wprowadzenia w teologię moralną, a następnego dnia pojechaliśmy na Jasną Górę, by podziękować Matce Bożej za wszystkie wydarzenia tego miesiąca i zwierzyć się na czas ostatecznej decyzji.

I wakacje rozpoczęte. To czas na regenerację sił fizycznych i duchowych, choć nie koniecznie na plaży, gdzie słońce praży (ale tego drugiego nam nie brakuje). Wszystkim życzymy dobrego czasu, wakacyjnego relaksu w bezpieczeństwie, dobrej pogodzie i rodzinnej atmosferze.

Now. Jakub Wiśniewski


Podziel się tym wpisem: