Jesienna codzienność
Dni stają się coraz krótsze, liście z drzew opadły, przyroda nam mówi, że zbliżamy się do końca roku. Przyszedł listopad a co za tym idzie w naszym nowicjacie przygotowujemy się do zimy.
Pierwszym wydarzeniem Listopada była Uroczystość Wszystkich Świętych. Tego dnia, nowicjusze pomagają w obchodach tej uroczystości na cmentarzu parafialnym w Białej, więc my także włączyliśmy się do pomocy. Od następnego dnia – Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych uczestniczyliśmy w nabożeństwach różańcowych połączonych z modlitwą wypominkową, które odbywały się w naszej kopieckiej kaplicy.
W tych dniach swoje imieniny obchodzili ks. Karol i ks. Sławomir – proboszcz parafii Biała. Solenizantów otoczyliśmy naszą modlitwą. U nas w Kopcu, świętowaliśmy imieniny ks. Socjusza uroczystym obiadem, natomiast przez ks. Sławka zostaliśmy zaproszeni na imieninową kolację do pomieszczeń oratorium. Były to radosne dni pełne ducha rodzinnego.
Również na początku miesiąca dotarła do nas smutna wiadomość o odejściu do Pana Mamy naszego księdza Magistra. W tych dniach szczególnie wspieraliśmy modlitwą księdza Magistra i Jego bliskich. Uczestniczyliśmy w pogrzebie i modliliśmy się o życie wieczne dla Pani Józefy.
- Listopada rozpoczęliśmy uroczystą jutrznią z modlitwą za ojczyznę. Następnie oglądaliśmy film pt. „Legiony” (Polecamy!), wieczorem uczestniczyliśmy w uroczystej Liturgii, którą zwieńczył śpiew uroczystego hymnu „Te Deum Laudamus” za wolność i niepodległość Polski.
Kilka dni później nasz dom nowicjacki odwiedził bardzo ciekawy gość. Przy okazji wizyty w Polsce, przyjechał do nas IX następca księdza Bosco, ks. Pascual Chàvez Villanueva, poprzedni przełożony generalny zgromadzenia. Ks. Generał odpowiedział na nasze pytania, podzielił się radami jak dobrze przeżyć nowicjat, a także opowiedział o swoim początku salezjańskiej drogi.
W ostatnich dniach listopada przygotowujemy się do nadchodzącego wielkimi krokami Adwentu, a także nowenny do Niepokalanego Poczęcia NMP.
Now. Jakub Wiśniewski